poniedziałek, 9 listopada 2015

Pozytywny poniedziałek :)

Dzisiaj wpis wyjątkowo niesutaszowy, niekoralikowy i bezzdjęciowy :)

Gdy dzisiejszego poranka wyruszyliśmy z Mężem do pracy nie spodziewałam się, że ten wręcz znienawidzony przeze mnie poniedziałek będzie niósł za sobą tyle pozytywów :).

W pracy tradycyjnie - trochę stresów, realizowanie zamówień, siedzenie nad zestawieniami, żeby zatowarować magazyn - dzień jak co dzień.
Jednak to co wydarzyło się po pracy sprawiło, że przez cały najbliższy tydzień będę miała uśmiech na twarzy :).

Pozytywna sprawa nr 1: Uczestnictwo w I Ogólnopolskich Mistrzostwach w Tworzeniu Biżuterii.

Ostatnio wysłałam zgłoszenie do I Ogólnopolskich Mistrzostw w Tworzeniu Biżuterii, które organizuje sklep Korallo. Ogólnie jestem osobą dość optymistyczną, jednak ilość osób zgłoszonych do Mistrzostw powoli odbierało mi nadzieję ;p.
Dziś Korallo ogłosiło listę uczestników. Spoglądam, patrzę - jestem tam :D. Sprawdzałam chyba ze trzy razy. Potem ogarnęła mnie fala radości :) Cieszę się, że moja osoba znajduje się w gronie tak wspaniałych nazwisk :). Mistrzostwa polegają na tym, że dostajemy paczuszkę z koralikami, kamieniami, sznurkami itp i do 31.12 musimy wysłać organizatorowi naszą biżuterię. Zostanie ona potem przekazana na cel charytatywny :)

Pozytywna sprawa nr 2: Otrzymanie Karty Dawcy z DKMS.

Cała szczęśliwa wróciłam do domu. Tata podaje mi kopertę - myślałam, że to tradycyjnie jakieś pismo z mojego banku. Odwróciłam kopertę - DKMS. Już całkiem zapomniałam o wysłanym druku rejestracji jako dawca szpiku.
Mam swoją kartę, może zadzwonią za pół roku, rok, 3 lata, 5 lat, 10 lat. A być może wcale. Nie ukrywam, że wolałabym, aby mój bliźniak genetyczny miał się dobrze. Ale mam tę świadomość, że gdy zachoruje, będę mogła mu pomóc.

Tym optymistycznym akcentem kończę poniedziałek :)

Pozdrawiam :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz