niedziela, 21 lutego 2016

Kawa z mlekiem :)

Zauważyłam, że ostatnio inspirują mnie przedmioty/zjawiska totalnie codzienne, kiedyś był to kolor kubka, innym razem promyk słońca odbijający się od kolorowego talerzyka.

Natomiast dziś był to kubek z kawą, którą staram się ograniczać (sięgam po nią tylko, gdy ciśnienie leci w dół) . Spojrzałam na kawę, na sznurki i na przydasie. I od razu pojawił się pomysł na kolczyki :).

Sięgnęłam po howlity w kolorze kremowo-brązowym oraz po koraliki Toho. Oplotłam kaboszony ściegiem Peyote i otuliłam sznureczkami sutaszu wiskozowego, acetatowego i metalizowanego. Dorzuciłam jeszcze szklane oponki i bigle otwarte w kolorze złota :)

Kolczyki powstały w niecałe półtorej godziny + czas na zdjęcia :) Powoli wyrabiam się czasowo ;)





Pozdrawiam :)

1 komentarz:

  1. Śliczne, ja kawy nie piję, ale one bardziej przypominają mi czekoladowe ciasteczka, które uwielbiam.

    OdpowiedzUsuń