sobota, 12 września 2015

Integracyjnie

W zeszły weekend miał miejsce firmowy wyjazd integracyjny oraz bankiet. No dobrze, wybrałam sukienkę, ale za nic nie mogłam dobrać do niej biżuterii. Kreacja była w kolorze białym, złotym i czarnym. Czarne kolczyki nie pasowały - było zbyt smutno, białe kolczyki powodowały, że bieli było zbyt dużo. Złotych nie miałam. Jako sutaszystka nie mogłam pozwolić, aby moje uszy zdobiła sztuczna biżuteria, więc usiadłam, zrobiłam projekt i uszyłam kolczyki dla siebie, które najbardziej pasowały do mojej sukienki.












Wykorzystałam sutasz Pega wiskoza oraz Pega acetat, guziki, perełki i koraliki Toho. Sztyfty są posrebrzane, tył jest wykończony czarnym filcem. Całość jest zaimpregnowana.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz